Crime

Zakładnicy w holenderskim klubie. Policja ewakuowała 150 budynków

Zamaskowany mężczyzna wziął czterech zakładników w holenderskim klubie nocnym w miejscowości Ede. Po paru godzinach wypuścił trzech z nich. Przeprowadzono także ewakuację setek osób z pobliskich budynków.

Zakładnicy w holenderskim klubie. Policja ewakuowała 150 budynków

Zakładnicy w holenderskim klubie / fot. Getty Images

W miejscowości Ede, około 60  mil od Amsterdamu, trwa akcja policji i specjalistycznych służb. Z opublikowanych informacji wynika, że zamaskowany mężczyzna wziął czterech zakładników popularnym klubie nocnym w centrum miasta, a po paru godzinach wypuścił trzech z nich.

Zakładnicy w holenderskim klubie nocnym

Cztery osoby zostały uwięzione w popularnym klubie nocnym – Café Petticoat – w holenderskim mieście Ede. Po paru godzinach uwolniono trzech z nich, a jedna osoba nadal jest przetrzymywana. Na miejscu akcję prowadzi policja i specjalne służby od usuwania ładunków wybuchowych.

Policja podała w oświadczeniu: „Pojawiło się wiele pytań dotyczących przyczyny całej akcji. W tej chwili nic nie wskazuje na motyw terrorystyczny.”

Na miejsce sprowadzono także ciężko opancerzony radiowóz wykorzystywany w „wyjątkowych” okolicznościach.

Pierwsze doniesienia dotyczące uwięzienia zakładników w holenderskim klubie nocnym pojawiły się już o godzinie 5.42 rano. Według wstępnych doniesień zamaskowany mężczyzna, który wziął zakładników, twierdzi, że ma przy sobie materiały wybuchowe.

Policja poinformowała na Twitterze: „W budynku w centrum miasta przetrzymywanych jest kilka osób. Dlatego na miejscu są specjalistyczne służby.”

Ewakuacja mieszkańców

W związku z akcją policji zamknięto centrum miasta, a 150 okolicznych budynków ewakuowano ze względów bezpieczeństwa. Zaapelowano także do mieszkańców, aby trzymali się z daleka od tego rejonu. Mieszkańcy okolicznych domów znaleźli schronienie w miejskim ratuszu.

Operator kolejowy NS poinformował na swojej stronie internetowej, że pociągi do i z miasta Ede zostały odwołane.

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Mężczyzna przez 27 lat był trzymany w piwnicy. Myślano, że nie żyjeMężczyzna przez 27 lat był trzymany w piwnicy. Myślano, że nie żyjeLondyn i terytoria zamorskie UK – tu pierze się blisko 40 proc. brudnych pieniędzy na świecieLondyn i terytoria zamorskie UK – tu pierze się blisko 40 proc. brudnych pieniędzy na świecieWładze Hagi chcą ograniczyć napływ imigrantówWładze Hagi chcą ograniczyć napływ imigrantówBezdomność w Irlandii. Bez domu pozostają dziesiątki tysięcy pracujących ludziBezdomność w Irlandii. Bez domu pozostają dziesiątki tysięcy pracujących ludziSamozatrudnienie w UK a ubezpieczenie – co musisz wiedzieć?Samozatrudnienie w UK a ubezpieczenie – co musisz wiedzieć?Czy to najdziwniejszy wypadek lotniczy na świecie?Czy to najdziwniejszy wypadek lotniczy na świecie?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj