Kryzys w UK
Pacjenci umierają w samotności. To skutek tragicznego braku personelu
Najnowsze badanie the Royal College of Nursing pokazuje, że tylko jedna trzecia zmian na dyżurach w szpitalach jest obsadzona przez wystarczającą liczbę dyplomowanych pielęgniarek. A to oznacza, że pacjenci często odchodzą w samotności, ponieważ z uwagi na braki personelu nie ma się nimi kto zająć.
W szpitalach w UK tragicznie brakuje personelu
![Pacjenci umierają w samotności. To skutek tragicznego braku personelu](https://wp.polishexpress.co.uk/wp-content/uploads/2024/07/door-349807_1280-1200x800.jpg)
Fot. PixaBay/Braki personelu w szpitalach
Badanie the Royal College of Nursing przeprowadzone wśród 11 000 pielęgniarek pokazuje, jak w szpitalach w Wielkiej Brytanii tragicznie brakuje personelu. Respondenci wyznali, że tylko jedna trzecia zmian na dyżurach jest w pełni obsadzona przez dyplomowane pielęgniarki i pielęgniarzy. Natomiast na większości zmian brakuje personelu, co oznacza, że na poszczególną pielęgniarkę/pielęgniarza przypada znacznie więcej pacjentów. Nie należy zresztą do rzadkości, że na oddziałach ratunkowych i w punktach opieki ambulatoryjnej na jednego pracownika przypada ponad 50 pacjentów.
Przeczytaj też:– Są dni, w których nieprzydzielonych jest nawet 60 wizyt. Po prostu nie mamy wystarczającej liczby pracowników. A każdego dnia prosi się nas o więcej. Zawsze się spieszymy – skarży się anonimowo pielęgniarka z jednego ze szpitali w Anglii południowo – zachodniej.
Pacjenci umierają w samotności
Pielęgniarki i pielęgniarze przyznają, z wielkim bólem, że pacjenci na ich oddziałach nieraz odchodzą w samotności, ponieważ nie ma się nimi kto zaopiekować. – Nie jestem w stanie posiedzieć przy umierających pacjentach. A to oznacza, że odchodzą oni w samotności. Nie mam czasu, aby upewnić się, że pacjenci są odpowiednio odżywieni. A także że przyjmują odpowiednią ilość płynów – mówi na łamach „The Standard” pielęgniarka ze szpitala na terenie West Midlands.
Przeczytaj też:The Royal College of Nursing apeluje do rządu o ustanowienie nieprzekraczalnych limitów w zakresie liczby pacjentów przypadających na jedną pielęgniarkę/jednego pielęgniarza. – Bez [takich limitów], pielęgniarki odpowiadają za dziesiątki pacjentów na raz. Za pacjentów, którzy często wymagają skomplikowanej opieki. To jest niebezpieczne dla pacjentów. I to też demoralizuje personel pielęgniarski – mówi profesor Nicola Ranger, p.o. sekretarza generalnego RCN. I dodaje: – Desperacko potrzebujemy pilnych inwestycji w kadrę pielęgniarską. Ale także zapisania w prawie kluczowej dla bezpieczeństwa liczby pielęgniarek przypadających na określoną liczbę pacjentów.
Przeczytaj też:Przeczytaj również
![Czynsze w sektorze prywatnym osiągnęły rekordowy poziom](https://wp.polishexpress.co.uk/wp-content/uploads/2024/07/czynsze-300x187.jpg)
![Inflacja w Holandii w czerwcu 2024 nadal rosła](https://wp.polishexpress.co.uk/wp-content/uploads/2024/07/inflacja-w-Holandii-300x200.jpg)
![Hazard może pozbawić świadczeniobiorców zasiłków](https://wp.polishexpress.co.uk/wp-content/uploads/2024/07/zasilki-300x181.jpg)
![W UK trzeba zakończyć podział na biedną północ i bogate południe](https://wp.polishexpress.co.uk/wp-content/uploads/2023/05/Bieda-w-Anglii-2023-300x200.jpg)
![Euro 2024: Nieuchronnie zbliżający się koniec Cristiano Ronaldo](https://wp.polishexpress.co.uk/wp-content/uploads/2024/07/Cristiano-Ronaldo-300x202.jpg)
![Sąd przyznał dyrektorce szkoły 100 000 funtów. Uznał, że nie skrzywdziła chłopca](https://wp.polishexpress.co.uk/wp-content/uploads/2024/07/boy-317041_1280-300x201.jpg)