Styl życia

Mężczyzna miał dość wszystkiego. Zmarł po odcięciu sobie ręki

60-letni pracownik budowlany miał dość wszystkiego i na znak niemocy odciął sobie rękę. Zmarł niedługo później, w przydomowym ogrodzie.

Makabryczne sceny w Wiltshire. To było samobójstwo

Mężczyzna miał dość wszystkiego. Zmarł po odcięciu sobie ręki

Fot. PixaBay/Samobójstwo

60-letni mężczyzna nie wytrzymał presji związanej z rozpoczęciem pracy w nowej firmie budowlanej i odebrał sobie życie. Jednak nietypowy sposób, w jaki to zrobił, stał się elementem dłuższego śledztwa. 9 sierpnia zeszłego roku Kevin Mayo odciął sobie rękę, którą wraz z listem pożegnalnym zostawił w kuchennym zlewie. Notatka głosiła, że mężczyzna „nie daje już sobie rady”. Co byłoby zbieżne z informacjami o jego wcześniejszych problemach psychicznych i nieudanej próbie samobójczej.

– To, co się tutaj wydarzyło, było bardzo nieoczekiwane. To był naprawdę ekstremalny czyn, którego [denat] się podjął. Z notatek wynika, że po prostu nie widział on innego wyjścia z tej sytuacji – zaznaczył w werdykcie końcowym przed Salisbury Coroner’s Court koroner David Ridley. I doprecyzował: – Kevin został znaleziony martwy, jak leżał w patio swojego domu. Wykrwawił się po tym, jak w którymś momencie dnia odciął sobie prawą rękę. Doszło do tego najprawdopodobniej nad ranem. Kevin miał problemy psychiczne, które prawdopodobnie miały źródło w dzieciństwie. Jego depresję i stany lękowe pogłębiły niedawne czynniki stresogenne.

Martwego 60-latka znalazła w domu jego partnerka

Kevina Mayo, który wykrwawił się na śmierć, znalazła w przydomowym ogrodzie jego partnerka, Stacey Thomas. Mayo z Thomas znali się od młodości, ale zamieszkali ze sobą dopiero w 2021 r. Kobieta opisała swojego „kochającego” partnera jako „zawadiackiego mężczyznę” z „poczuciem humoru”, który lubił robić psikusy. Jednak mężczyzna zmagał się też z problemami psychicznymi, które nasiliły się po tym, jak rozpoczął pracę w nowej firmie. Kevin miał mieć problem, by „dotrzymać kroku młodszym pracownikom”, co tylko pogorszyło jego i tak kiepski już stan zdrowia psychicznego.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Bezdomność w Irlandii. Bez domu pozostają dziesiątki tysięcy pracujących ludziBezdomność w Irlandii. Bez domu pozostają dziesiątki tysięcy pracujących ludziPartia Pracy obiecuje realizację tych sześciu obietnic zaraz po objęciu władzyPartia Pracy obiecuje realizację tych sześciu obietnic zaraz po objęciu władzyRząd wprowadza nowe przepisy dotyczące jazdy na rowerzeRząd wprowadza nowe przepisy dotyczące jazdy na rowerzeSzkoły w Devon zawieszają lekcje. Powodem – skażenie wodySzkoły w Devon zawieszają lekcje. Powodem – skażenie wodyZawarto porozumienie w sprawie powstania nowego rządu w HolandiiZawarto porozumienie w sprawie powstania nowego rządu w HolandiiMężczyzna odbył w ciągu roku ponad 200 lotów. Okradał pasażerówMężczyzna odbył w ciągu roku ponad 200 lotów. Okradał pasażerów
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj