Londyn

Obrażony dziadek zostawił wnukom w spadku 50 funtów z dużego majątku

91-letni Frederick Ward, były żołnierz mieszkający w Ealing w Londynie, tak obraził się na swoich wnuków, że zapisał im w spadku tylko 50 funtów ze swojej fortuny. Po śmierci mężczyzny niezadowolona rodzina wdała się w spór o spadek, co znalazło swój finał w Sądzie Najwyższym.

Obrażony dziadek zostawił wnukom w spadku 50 funtów z dużego majątku

Spadek po dziadku / fot. pixabay

Były żołnierz, Frederick Ward, którego – jak twierdzą jego bliscy – charakteryzowała “silna wola”, obraził się na swoje wnuki. Za to, że nie chciały go odwiedzać w szpitalu i zapisał im zaledwie po 50 funtów (dla każdego) ze swojego znacznego majątku.  

Spór o spadek po obrażonym dziadku

„Rozczarowany” dziadek miał za złe swoim wnukom, że nie odwiedzały go częściej i nim się nie interesowały. Dlatego zostawił im w spadku jedynie 50 funtów ze swojej fortuny wynoszącej pół miliona funtów.

91-letni Frederick Ward zmarł w 2020 roku i podzielił prawie cały majątek pomiędzy swoje dzieci – Terry’ego, Warda i Susan Wiltshire.

Jednak pięcioro dorosłych wnucząt, czyli dzieci jego zmarłego syna, Freda, otrzymało w kopertach po 50 funtów (każde). To z kolei doprowadziło do sporu rodzinnego, który znalazł swój finał w Sądzie Najwyższym.

Rozczarowanie wnukami

91-letni Ward powiedział swoim prawnym przedstawicielom, że jest zdenerwowany faktem, iż w czasie jego trzykrotnego pobytu w szpitalu (z powodu choroby płuc) nie odwiedziły go dzieci jego zmarłego syna, Freda.

Gdy jednak – po śmierci dziadka – pięcioro wnuków dowiedziało się, że zostało prawnie wydziedziczonych, postanowiło skierować sprawę do sądu domagając się jednej trzeciej pieniędzy dziadka należącej do ich zmarłego ojca.

W sądzie wnukowie argumentowali, że ich wujek i ciocia „mieli zły wpływ” na dziadka i ten w efekcie manipulacji zmienił testament przekazując im część swojego majątku.

Roszczenia i zarzuty wnucząt odrzucił jednak Sąd Najwyższy, który stwierdził, że „całkowicie racjonalne” było to, aby „rozczarowany” dziadek pominął swoje wnuki w testamencie ze względu na ich „bardzo ograniczony kontakt” z nim w ostatnich latach życia.

 

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Zwiększa się gospodarczy optymizm Wyspiarzy. Ale poparcie torysom nie rośnieZwiększa się gospodarczy optymizm Wyspiarzy. Ale poparcie torysom nie rośnieRyanair podniósł ceny biletów o jedną piątą. Teraz liczy zyskiRyanair podniósł ceny biletów o jedną piątą. Teraz liczy zyskiRadosław Sikorski chwali Brexit i politykę zagraniczną UKRadosław Sikorski chwali Brexit i politykę zagraniczną UK93-letnia kobieta z demencją kolejną ofiarą skandalu zasiłkowego93-letnia kobieta z demencją kolejną ofiarą skandalu zasiłkowegoNauczyciele zajmują się problemami rodzinnymi uczniów. To ich przerastaNauczyciele zajmują się problemami rodzinnymi uczniów. To ich przerastaZmiany w zasiłku PIP. Kluczowe będą najbliższe trzy miesiąceZmiany w zasiłku PIP. Kluczowe będą najbliższe trzy miesiące
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj